Zamki i pałace

Niezmiennie od lat mnie fascynują. Rozbudzają wyobraźnię i przenoszą w lata przeszłe. Zobacz, jak potrafią być malownicze.

Kościoły i klasztory

Na przestrzeni lat zmieniały wygląd i style architektoniczne. Budowane ku chwale Boga zachwycają pięknem sztuki sakralnej

Kościoły drewniane

Nie sposób przejść obok nich obojętnie. Wtopione w krajobraz wręcz zapraszają do zwiedzenia. Odkryj ich czar.

Katedry

Imponujące budowle, olśniewają bogactwem wystroju i poziomem sztuki sakralnej

Miasta i miasteczka

Pospacerujmy po miastach i miasteczkach, które odwiedziłem. Zobaczmy, czym przyciągają turystów.

Uzdrowiska

Zapraszają niezwykłym klimatem, malowniczym położeniem i atmosferą dawnych lat

Twierdze

Fascynujące budowle militarne ukazujące geniuusz sztuki inżynierskiej

Muzea i skanseny

Bez przeszłości nie ma przyszłości. Wycieczki do miejsc, gdzie można cofnąć się w czasie, do naszych korzeni.

Cmentarze

Szczególne miejsca kultu i pamięci. Zobaczmy, co kryje się za cmentarną bramą.

W góry! w góry miły bracie!...

... tam swoboda czeka na cię. Zobacz, czy Wincenty Pol się nie mylił? Relacje z wycieczek górskich.

Skalne Miasta

Dla takich widoków przemierzam górskie szlaki. Od lat mnie fasynują.

Wodospady i kaskady

Nieważne, duże czy małe. Wszystkie urzekają swoim pięknem. Wycieczki do nich są moimi ulubionymi.

Jaskinie

Oto baśniowy świat podziemi. Jeżeli szukasz magicznych miejsc z dziecięcych snów, to tutaj je znajdziesz.

UNESCO

Opisy wycieczek do miejsc wpisanych na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego UNESCO

środa, 28 grudnia 2011

Mont Saint Michel

Powoli rok 2011 zbliża się do końca. Pod względem turystycznym był to dla mnie udany rok i tylko można sobie życzyć, aby nadchodzący był równie bogaty w odwiedzane miejsca. Na ostatni w tym roku post wybrałem relację z wycieczki do niezwykłego miejsca. Miejsca o ponad tysiącletniej historii. Zapraszam na wycieczkę, podczas której cofniemy się w czasie, zapraszam do Mont Saint Michel.

Historia tego miejsca sięga VIII w. Według legendy w 709 roku biskupowi Avranches, świętemu Aubertowi, objawił się Michał Archanioł, prosząc o zbudowanie kaplicy. Biskup dwukrotnie zlekceważył prośbę aż do momentu, kiedy św. Michał, dotknąwszy palcem biskupiej głowy, wypalił w niej dziurę, ale pozostawił nieszczęśnika przy życiu. Czaszka św. Auberta z owym otworem przechowywana jest do dziś w katedrze w Avranches.

Biskup do budowy kaplicy wybrał skalistą wyspę Mont Tombe w kształcie piramidy, która znajdowała się na wybrzeżu Normandii. Budowa była utrudniona, gdyż dostęp do wyspy był możliwy tylko podczas odpływu wód morskich. Z czasem skromna kaplica przeobrażała się w ogromną twierdzę.

Klasztor Saint Michel dominuje nad miasteczkiem leżącym u jego stóp. To przede wszystkim perła średniowiecznej architektury - potężna, monumentalna budowla wykonana z kamienia, która robi wrażenie, jeszcze zanim staniemy u jej stóp. Zdjęcie poniżej pokazuje jej widok z odległości około 3 km.


wtorek, 13 grudnia 2011

Kotły Wielkiego i Małego Stawu w Karkonoszach

Zapraszam dzisiaj w bardzo malowniczy rejon Kotła Wielkiego i Małego Stawu w Karkonoszach. To jedna z bardziej malowniczych tras wycieczkowych w polskich Karkonoszach. Do tego stosunkowo łatwo dostępna nawet dla starszych osób. Spokojnym spacerkiem zajmie ok. 6-8 godzin w zależności od tego, ile czasu poświęcimy na podziwianie widoków. A jest co oglądać.

Wycieczkę zaczynamy w pobliżu dolnej stacji wyciągu krzesełkowego na Kopę. Niedaleko tzw. Dzikiego Wodospadu na Łomnicy


wtorek, 6 grudnia 2011

Twierdza Srebrnogórska

Twierdzę Srebrnogórską zbudowano w XVIII w. według projektu włoskiego inżyniera Ludwika Wilhelma Regelera, zmodyfikowanego przez samego króla Fryderyka Wielkiego, w celu ochrony zdobytego przez Prusy (w 1740 r.) Śląska. Pod budowę fortyfikacji wybrano dwa górujące nad Przełęczą Srebrną (586 m n.p.m.) wzniesienia: Forteczną (Warowną) Górę (686 m n.p.m.) oraz Ostróg (627 m n.p.m.). Twierdza składa się z sześciu fortów. Budowa całego kompleksu przy pomocy 4.000 robotników trwała 12 lat (1765-1777), a jej koszt wyniósł 1 668 000 talarów (w tym 70 000 przekazane jako "ofiara" Ślązaków). Zakładano istnienie w tym miejscu garnizonu liczącego 2,5 tys. żołnierzy.

Lata świetności Twierdzy trwały do 1800 roku, kiedy to zmarł Fryderyk Wilhelm II, jeden z największych jej zwolenników. Pierwszym, i jak dotąd jedynym sprawdzianem dla obronności fortyfikacji było oblężenie przez wojska napoleońskie podczas wojny Prus z Francją (1806-1807). 28 czerwca 1807 r. Bawarczycy i Wirtemberczycy szturmem zdobyli Srebrną Górę. Twierdza nie została jednak zajęta, gdyż 9 lipca 1807 podpisano pokój w Tylży.

Twierdza składa się z sześciu fortów i kilku bastionów. Główny jej trzon tworzy zespół bastionów z donżonem w środku. Obiekt ten posiadał 151 pomieszczeń fortecznych (kazamat) rozmieszczonych na trzech kondygnacjach. Do pięciopoziomowych kazamat prowadzi osiem bram, w sieni znajdują się wydrążone stanowiska strzeleckie. Ogromne magazyny, studnia, zbrojownia, kaplica, więzienie, szpital, piekarnia, browar, warsztaty rzemieślnicze i prochownia czyniły fort całkowicie samodzielnym i samowystarczalnym - nagromadzone zapasy miały wystarczyć na 3-5 miesięcy oblężenia. W jego wnętrzu mieściło się 3756 żołnierzy, olbrzymie zapasy amunicji, opału i żywności. Do obrony służyły 264 działa i moździerze. W obrębie twierdzy wydrążono 9 studni, w tym najgłębszą (84 m) na terenie Fortu Ostróg. /wikipedia/

Zapraszam do obejrzenia zdjęć pokazujących tę twierdzę w obecnej postaci.

Na początek wejście do glównego fortu Donjon (Donżon)


środa, 23 listopada 2011

Nadwiślański Park Etnograficzny w Wygiełzowie

Muzeum - Nadwiślański Park Etnograficzny w Wygiełzowie i Zamek Lipowiec zostało utworzone z dniem 01.01.2007r., na bazie Skansenu i Zamku Lipowiec wydzielonych ze struktur Muzeum w Chrzanowie

Skansen udostępniono do zwiedzania 15 października 1973r.-wówczas były to 3 obiekty. Dziś na terenie skansenu o powierzchni 5,3 ha znajduje się 25 cennych zabytków budownictwa drewnianego nie licząc małej architektury. Wśród malowniczego terenu znajdują się zagrody chłopskie z sadami i ogródkami kwiatowymi, obiekty związane z wiejską produkcją rzemieślniczą, kościół z dzwonnicą, zespół małomiasteczkowy i inne przykłady architektury wsi nadwiślańskiej. Do zespołu małomiasteczkowego, zlokalizowanego w zachodniej części Parku, należą: dom podcieniowy z Alwerni (1825 r.) w którym znajduje się dziś sklep z pamiątkami, dom o charakterze podmiejskim przeniesiony z Chrzanowa (1804 r.) wyposażony w warsztat garncarski, spichlerz dworski pochodzący z Kościelca (1789 r.) służący jako miejsce wystaw czasowych oraz karczma z Minogi (XIX w.) z regionalną kuchnią. Wśród zabudowań wiejskich wymienić warto między innymi takie obiekty, jak modrzewiowa chałupa sołtysia z Przegini Duchownej (1862 r.), z bogatym wnętrzem wyposażonym w oryginalne sprzęty, dom bogatego chłopa z Przeciszowa (1843 r.) z klasą wiejskiej szkoły i warsztatem wikliniarskim, tworzący zagrodę ze stodołą ośmioboczną i chlewikiem z Kaszowa, malowany dom z Podolsza (1862 r.). We wschodniej części skansenu znajduje się zagroda w typie okołu, przeniesiona ze Staniątek, pochodząca z 1855 roku.

Najstarszym obiektem w skansenie jest kościół z Ryczowa z roku 1623, z oryginalnym wyposażeniem pozyskanym wraz z obiektem. Są to m. in. trzy ołtarze w tym ołtarz główny o wystroju barokowym z obrazem Podwyższenia Krzyża Świętego, piękna polichromia z 1930 roku projektu Jerzego Fedkowicza, ucznia Józefa Mehoffera i cenne organy. W obrębie murów stoi dzwonnica z Nowej Góry (1778 r.) a w ich sąsiedztwie budynek plebanii i XVIII wieczne: spichlerz plebański z Tenczynka i stodoła ośmioboczna z Regulic. Obraz wsi nadwiślańskiej uzupełniają: olejarnia z Dąbrowy Szlacheckiej z oryginalnymi stępami i prasą, kuźnia przeniesiona z Liszek i młyn wodny z Sadka z izbą kurną (w fazie wyposażania) pochodzący z końca XIX w. Najbardziej okazałym obiektem Skansenu jest Dwór z Drogini z roku 1730, zrekonstruowany w latach 2002 – 2006 w wyniku współpracy finansowej Województwa Małopolskiego, Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz wszystkich gmin powiatu chrzanowskiego. Obiekt oprócz stałej ekspozycji wnętrz typowego dworu polskiego, pełni także funkcję konferencyjną i koncertową oraz mieści administrację Muzeum. /ze strony muzeum http://www.mnpe.pl//

Zapraszam na jesienny spacer po terenie skansenu.

Na początek dom z Chrzanowa z 1804 roku, typowy dla podmiejskiej architektury małomiasteczkowej, po lewej widoczna studnia z Aleksandrowic z drugiej połowy XIX wieku.


wtorek, 15 listopada 2011

Zamek Bouzov

Bouzov to potężny średniowieczny zamek położony w Czechach niedaleko miejscowości Sumperk

Świadectwa historyczne wskazują na istnienie zamku na wzgórzu w Bouzovie już na początku XIV w. Pierwszym udokumentowanym właścicielem był bliżej nieznany Buz z Buzova – wzmianka o nim pochodzi z 1317 r. W ciągu kilku następnych stuleci zamek często zmieniał właścicieli. W II poł. XIV w. należał do księcia Jodoka z Moraw, bratanka Karola IV. W XV w. własność przeszła na ród władców Kunštátu, z którego pochodził m.in. czeski król Jerzy z Podiebradów (niektórzy historycy sugerują nawet, że urodził się on właśnie na zamku w Bouzovie). W 1696 r. zamek zakupił wielki mistrz zakonu krzyżackiego Franz Ludwig zu Neuburg. Posiadłość pozostała w rękach zakonu aż do 1939 r., kiedy to została skonfiskowana przez narodowych socjalistów. Po II wojnie światowej zamek – zgodnie z postanowieniami dekretu Edvarda Beneša – nie wrócił już do dawnych właścicieli.

Współczesny romantyczny wygląd zamek zawdzięcza przebudowie na początku XX w. zgodnie z projektem Georga von Haberissera, profesora Akademii Sztuk Pięknych w Monachium. Celem przebudowy było odtworzenie typowej, średniowiecznej architektury. /wikipedia/

Już dojeżdżając do miejscowości Bouzov można zobaczyć efekty przebudowy zamku oglądając jego bajkową sylwetkę na wzniesieniu


niedziela, 6 listopada 2011

Bastei

Zapraszam dzisiaj do jednego z najciekawszych miejsc w Szwajcarii Saksońskiej. Tworzy go formacja skalna o nazwie Bastei.

Szwajcaria Saksońska to regon Niemiec położony wzdłuż rzeki Łaby przy granicy z Czechami i jest jakby odpowiednikiem Czeskiej Szwajcarii. Wchodzi w skład pasma górskiego Rudaw. Wyróżnia się niezwykle malowniczymi formacjami skalnymi, wąwozami i licznymi przełomami rzek z Łąbą na czele. Podobno nazwa tego regionu pochodzi od dwóch malarzy szwajcarskich Antonio Graffa i Adriana Zingga, którzy w czasie romantyzmu studiując w pobliskim Dreźnie właśnie w ten rejon wyjeżdżali szukając inspiracji do malowanych obrazów. Utrwalając na płótnie uroki górskich krajobrazów jakże podobnych do szwajcarskich spopularyzowali ten rejon i stał się on celem coraz liczniejszych wyjazdów.

Chcąc ułatwić dostępność tych gór powstały ścieżki spacerowe, a w najbardziej malowniczych miejscach utworzono punkty widokowe. Takie przeznaczenie miała także formacja skał Bastei - niezwykła grupa skalna z ponad 200-metrowymi pionowymi ścianami, które znajdują się nad brzegiem Łaby. W połowie XIX w. skały połączono mostem i powstały galerie widokowe.

Zapraszam na wirtualny spacer po tym miejscu, chociaż pogoda tego dnia była paskudna. Całą noc padał deszcz i rano temperatura spadła tylko do kilku stopni powyżej zera. Widok Łaby z nisko zawieszonymi chmurami tez nie nastrajał optymistycznie.


czwartek, 3 listopada 2011

Dworzec kolejowy w Walencji

Gdy u nas większość dworców kolejowych popada w ruinę, są miejsca, gdzie się je pieczołowicie odnawia. Przedstawiam kilka zdjęć dworca kolejowego w Walencji.

Dworzec usytuowany jest w samym sercu miasta, tuż obok Plaza de toros i tylko 200 metrów od ratusza. Został wybudowany w latach 1906-1917.


poniedziałek, 31 października 2011

Sainte-Chapelle

Będąc w pobliżu Pałacu Sprawiedliwości w Paryżu możemy zauważyć, że na jego terenie znajduje się strzelista gotycka budowla.



Jest nią Sainte-Chapelle (Święta kaplica) – dwukondygnacyjna kaplica zamkowa położona w centrum dawnej siedziby królewskiej. Ufundowana przez króla Francji Ludwika IX, jako miejsce pochówku cennych relikwii Chrystusa z koroną cierniową na czele oraz świętych patronów Francji.

wtorek, 25 października 2011

Hofbräuhaus w Monachium

Chyba każdy lubi napić się piwa. Ważne jest to z kim się je pije, jak również to gdzie. Rok temu miałem przyjemność odwiedzić słynny Hofbräuhaus w Monachium



Znajduje się na Starym Mieście, w otoczeniu ładnych kamieniczek. Turyści z całego Świata kierują tu swoje kroki, aby w niezwykłej atmosferze spożyć swój ulubiony trunek

Piwiarnia została otwarta w 1830 roku w obecności króla Ludwika I. Wielokrotnie przebudowywana swą obecny kształt otrzymała w 1896 roku.

czwartek, 20 października 2011

Skansen Górniczy "Królowa Luiza"

Od pewnego czasu Zabrze promuje się jako miasto turystyki przemysłowej. Sprzyja temu pozostałość obiektów przemysłowych sięgających historią do XIX w. Wiele z tych obiektów zostało zagospodarowanych turystycznie. Zapraszam na wycieczkę do jednego z nich. Jest nim Skansen Górniczy „Królowa Luiza”.

Skansen składa się z dwóch części - nadziemnej i podziemnej

Część nadziemna zlokalizowana jest wokół dawnego szybu "Carnall".



Znajdują się tutaj budynki maszynowni, nadszybia, rozdzielni elektrycznej. Odwiedzający to miejsce mają okazje zobaczyć urządzenia szybowe i łączności sygnalizacyjnej, ekspozycje zawiesi klatkowych, warsztat szybowy, oddziałową stację ratownictwa górniczego, a także wnętrza rozdzielni elektrycznej 6 KV.

środa, 12 października 2011

Katedra Notre-Dame w Paryżu

Kilka tygodni temu, znajomy opowiadał mi o swojej wizycie w Paryżu. Zdumiałem się, gdy powiedział, że w Paryżu wszystko mu się podobało oprócz katedry Notre-Dame. A właściwie jej wnętrza. A że ciemno, ponuro, i tak w ogóle nic ciekawego. W tym poście postaram się pokazać, że katedra jest piękna nie tylko z zewnątrz.

Katedra Notre-Dame de Paris - jej nazwa tłumaczy się jako Nasza Pani i odnosi się do Matki Boskiej. Wzniesiono ją na wyspie na Sekwanie, zwanej Île de la Cité



Kamień węgielny położył pod ten gmach król Ludwik VII w 1163 r., w miejscu, gdzie kiedyś znajdowała się świątynia starorzymskich bogów. Budowa trwała niemal 100 lat - do 1240 r.

czwartek, 6 października 2011

Zamek w Mosznej – cz. II (park)

Zgodnie z zapowiedzią zapraszam na krótki spacer po zamkowym parku w Mosznej. Najładniej jest tutaj pomiędzy 20 maja a 10 czerwca. Można wtedy podziwiać pięknie kwitnące azalie i rododendrony.






Park w Mosznej jest parkiem w stylu krajobrazowym nie mającym sprecyzowanych granic. Łączy się on bezpośrednio z otaczającymi go polami, łąkami i lasem. Bogaty, stary drzewostan, w skład którego wchodzą gatunki rodzime i egzotyczne, tworzy wspaniałe walory widokowe i ekologiczne. Rozmiary i wiek drzewostanu oraz zasobność środowiska sprawiły, że w częściowo sztucznie wytworzonych siedliskach zaczęły powstawać zbiorowiska roślinne typu naturalnego, wartościowe ze względu na różnorodność gatunkową. Istniejące runo jest bogate w liczne gatunki roślin, co poprzez swoją zmienność sezonową uatrakcyjnia park. Rozległość oraz wielkość masywów drzew jak i otwartych przestrzeni wytworzyła na terenie Mosznej korzystny mikroklimat do wypoczynku.

niedziela, 2 października 2011

Zamek w Mosznej – cz. I (zamek)

Zapraszam dzisiaj do obejrzenia jednego z najładniejszych zabytków woj. opolskiego. Jest nim zamek w Mosznej.



Ten piękny obiekt dość długo był prawie nieznany w Polsce. Milczały o nim przewodniki, a zamek był niedostępny do zwiedzania. Pewnie powodem tego był fakt, że przez wiele lat służył jako miejsce wypoczynku funkcjonariuszy bezpieki.

Dla mnie osobiście zamek był celem pierwszego w pełni turystycznego wypadu. Gdzieś w piatej klasie podstawówki w kilka osób wybraliśmy się do Mosznej. Jeszcze wtedy kursowała kolej na trasie Prudnik – Gogolin, co pozwoliło nam dojechać do stacji znajdującej się bezpośrednio przy drodze prowadzącej do zamku. Dawne to dzieje, dzisiaj po kolei zostało wspomnienie a dojechać do zamku jest najlepiej zjeżdżając w Krapkowicach z autostrady A4 i kierując się drogą na Prudnik.

czwartek, 29 września 2011

Gospoda w Rejviz

Miało to być krótkie wejście do gospody, aby napić się Coca-Coli.



Zostaliśmy troszkę dłużej, a to za sprawą wymyślnie rzeźbionych oparć drewnianych krzeseł.

poniedziałek, 26 września 2011

Panská skála

Panská skála to niewielkie wzniesienie o wysokości 595 położone w pobliżu miejscowości Kamenický Šenov w Czechach. Powstało około 30 milionów lat temu w wyniku erupcji wulkanu. Ocenia się, że lawa wypłynęła z głębokości większej niż 30 km. Obecnie jest to resztka wzgórza bazaltowego, skruszonego w wyniku działalności czynników atmosferycznych na słupy o średnicy około 20–25 cm i wysokości do 20 m (pionowe i pochylone). Pod skałą znajduje się nieduże jeziorko – w miejscu dawnego kamieniołomu bazaltu. /Wikipedia/


niedziela, 25 września 2011

Szubienica na Straconce

Niedaleko Karpacza przy drodze między Miłkowem i Ścięgnami, na niewielkim zalesionym wzgórzu Straconka, stoi ruina szubienicy przypominająca cylindryczną studnię.



Z przewodnika "Polska Niezwykła" zacytuję historie tego miejsca.

Mogło w niej kiedyś zawisnąć jednocześnie kilku skazańców. Z wyroku sądów i ku przestrodze, ich ciała niejednokrotnie pozostawiano przez długi czas na widoku publicznym w szubienicach (do kolejnej egzekucji lub samoistnego opadnięcia szczątków). Żeby ten środek prewencji mógł być skuteczny, potrzebne były solidne, zamykane obiekty. Do takich należała właśnie szubienica ze Straconki. Historia tego miejsca sięga 1654 r. Zaniepokojony zamieszkami właściciel okolicy odkupił wówczas od Jeleniej Góry prawo sądownictwa kryminalnego dla swoich wsi. Pierwszy wyrok został wykonany na szwagrze właściciela Miłkowa, który, wdawszy się w romans z pokojówką, zamordował żonę. Wkrótce na Straconce zawisł parobek, również oskarżony o zabójstwo żony, dokonane trutką na szczury. Jednak najbardziej widowiskową, jeśli tak można powiedzieć, egzekucją było ścięcie w 1701 r. rodziny Exnerów. Córka o imieniu Rosina położyła głowę pod topór za zamordowanie dziecka, którego ojcem był jej ojciec, a także za utrzymywanie stosunków seksualnych z bratem. Wraz z nią stracili życie ojciec, matka i brat. Dzisiaj szubienica jest ruiną, mieszkańcy okolicznych wsi twierdzą jednak, że czasami wieczorem słychać przy niej jęki potępionych...

wtorek, 20 września 2011

Karkonoskie wodospady

Woda jest nierozerwalnie związana z górami. Rzeźbi piękne wąwozy i malownicze przełomy. Górskie strumienie potrafią być groźne i niszczycielskie, a z drugiej strony tworzyć prawdziwe cuda natury. Do takich tworów należą na pewno wodospady. W Karkonoszach na niewielkiej przestrzeni znajduje się kilka większych wodospadów oraz całe mnóstwo niewielkich kaskad, które umilają wędrówkę turystycznymi szlakami. Osobiście uwielbiam górskie wędrówki, ale prawdziwą ucztę duchową odczuwam , gdy w pobliżu szlaku znajduje się górski potok. Nic tak na mnie nie działa kojąco, jak szum wody rozbijającej się na kamiennych progach. Poniżej zamieszczam zdjęcia z kilku karkonoskich wodospadów. Mam nadzieje, że w ten sposób jeszcze bardziej zachęcę do wycieczki w Karkonosze.

Na początek łatwo dostępny wodospad Podgórnej. Znajduje się w Przesiece na rzece Podgórna. Dojście czarnym lub zielonym szlakiem z centrum miejscowości zajmuje ok. 15 minut. Już wędrówka wzdłuż strumienia jest niezwykle malownicza za sprawą licznych progów skalnych.


piątek, 16 września 2011

Karkonosze

Lubię powroty w miejsca już kiedyś odwiedzane. Tygodniowy pobyt w rejonie najwyższych sudeckich gór przypomniał mi, jak malownicze są Karkonosze. Góry dobrze zagospodarowane turystycznie, z łatwymi do wędrówki szlakami. Poznanie terenu ułatwiają liczne schroniska a szlaki często zaczynają się i kończą przy przystankach środków komunikacji, co ułatwia organizacje wycieczek.

Mój pobyt przypadł na bardzo zmienną pogodę, co tylko dodało atrakcji, szczególnie podczas wycieczek w partie szczytowe Karkonoszy. Jak napisałem, są to góry łatwe do przejścia, co nie oznacza, że pokonuje się je spacerkiem. No chyba, że skorzystamy z kilku wyciągów krzesełkowych i ograniczymy się do krótkich wypadów w ich okolicach. Z takiego wariantu mogą skorzystać osoby starsze i cieszyć się pięknymi widokami podczas wędrówki prawie płaskimi szlakami. Więcej wysiłku należy poświęcić, gdy zaczynamy wędrówkę w dolinach i po odbyciu zaplanowanej trasy ponownie schodzimy do podnóża gór. Taka trasa z reguły zajmuje 6-8 godzin wędrówki i wymaga niezłej kondycji.

Wynagrodzeniem za poniesiony trud są niesamowite widoki. Zarówno piękne panoramy na całe pasmo Sudetów z partii szczytowych, jak i wspaniałe miejsca u podnóża szczytów. Kto był w Kotłach Śnieżnych, czy usiadł w sąsiedztwie licznych wodospadów wie, o czym piszę.

Poniżej zamieszczam kilkanaście zdjęć z Karkonoszy. Wybór troszkę przypadkowy, aby pokazać, jak różnorodne i malownicze są to góry. Na pewno kilka wycieczek zostanie szerzej opisanych w osobnych postach i wtedy też więcej napiszę o fotografowanych miejscach.


środa, 31 sierpnia 2011

Belweder

W tym roku podczas długiego majowego weekendu przemierzałem tereny znane pod nazwą Czeskiej Szwajcarii. Dużą atrakcją tego rejonu są piękne przełomy rzeki Łaby. Dzisiaj przedstawiam miejsce widokowe o nazwie Belweder opodal miejscowości Labska Stran. Można tam dojechać malowniczą drogą z miejscowości Hrensko. Po drodze warto się zatrzymać się, aby z punktu widokowego obejrzeć położoną w dolinie miejscowość.


czwartek, 25 sierpnia 2011

Ogród Japoński we Wrocławiu

Ogród Japoński we Wrocławiu znajduje się w Parku Szczytnickim.

Ogród japoński został założony w latach 1909-1912 w związku z Wystawą Stulecia w 1913 r., z inicjatywy hrabiego Fritza von Hochberga z Iłowej i zaprojektowany przez japońskiego ogrodnika Mankichi'ego Arai. Niestety, po wystawie zabrano większość z wypożyczonych detali, decydujących o japońskim charakterze ogrodu. W Ogrodzie znajdowała się pagoda, zaniedbana i rozebrana w 1997.

W latach 1996-1997, przy współpracy Ambasady Japonii oraz ogrodników polskich i japońskich z miasta Nagoja, kierowanych przez Yoshiki'ego Takamurę, przeprowadzono prace przywracające ogrodowi japoński charakter. Dwa miesiące po uroczystym otwarciu, w lipcu 1997 podczas powodzi stulecia, Ogród znalazł się na trzy tygodnie pod wodą. Ok. 70% roślinności wymagało wymiany. Ponowne otwarcie nastąpiło w październiku 1999.

Dzięki pracy japońskich specjalistów, wszystkie elementy, w najdrobniejszych szczegółach, są zgodne z oryginalną japońską sztuką ogrodową. Każdy z nich ma swoje miejsce i znaczenie, trudno nieraz dostrzegalne dla Europejczyków. Ogród, nawiązując do założeń historycznych z 1913, uzyskał jednocześnie wiele zupełnie nowych elementów nadających mu niepowtarzalny charakter. Jest celem wycieczek i spacerów wrocławian. /Wikipedia/

Poniżej kilka zdjęć pokazujących fragmenty ogrodu.

Most z pawilonem widokowym YUMENDO BASHI


sobota, 20 sierpnia 2011

Kanion rzeki Kamenice

Miejsce, do którego dzisiaj zapraszam jest znane pod nazwą Edmundova soutěska. Tworzy go malowniczy przełom rzeki Kamenice w Czechach .

Na początek kilka informacji z Wikipedii

Przełom położony jest w północnych Czechach, na obszarze Parku Narodowego Czeska Szwajcaria (NP České Švýcarsko) na Wyżynie Dieczyńskiej (Děčínská vrchovina), wzdłuż dolnego biegu rzeki Kamenice, około 0,1 km na wschód od centrum miejscowości Hřensko w powiecie Děčín.

Jest to charakterystyczna naturalna formacja skalna w Szwajcarii Czeskiej o długości około 960 m i prawie pionowych ścianach o wysokości od 50 do 150 m. Przełom stanowi głęboka dolina rzeczna wyżłobiona erozyjną działalnością rzeki, w mezozoicznych warstwach kredowych piaskowców środkowego turonu. Pochyłe ściany skalne i dno doliny pokrywa gruz wapienny, a wzdłuż wodnego biegu rzeki układają się piaszczyste aluwialne osady. Powyżej, w kierunku górnego biegu rzeki znajduje się Divoká soutěska. Pomiędzy cieśninami Edmundova soutěska i Divoká soutěska wzdłuż rzeki, nad którą wznoszą się olbrzymie ściany i wieże z piaskowca, prowadzi droga. Przełom rzeki Kamenice stanowi jedną z wielu atrakcji turystycznych Czeskiej Szwajcarii.


Naszą wycieczkę zaczynamy w miejscowości Mezna. Obok pensjonatu "Na vychlidce" znajdujemy zielony szlak, którym schodzimy do doliny rzeki Kamenice



poniedziałek, 15 sierpnia 2011

Zamek w Českým Krumlovie

O ile Český Krumlov jest jednym z ładniejszych Czeskich miast, to bez wątpienia najładniejszym obiektem w tym mieście jest zamek.

Ten drugi pod kątem zajmowanej powierzchni zamek w Czechach pochodzi z połowy XIII w.
Budowę zamku na lewym brzegu rzeki Wełtawy rozpoczęli członkowie możnego rodu Vitkowiców. Od 1302 roku zamek był własnością i główną siedzibą rodu Rožmberków. Za czasów Piotra z Rožmberka został wybudowany nowy, tzw. "Górny Zamek", później często rozbudowywany i przebudowywany. Obecnie całość zabudowań prezentuje formę renesansowej warowni.

Zwiedzanie zaczynamy od wejścia przez tzw Czerwoną Bramę na teren pierwszego dziedzińca


sobota, 6 sierpnia 2011

Český Krumlov

Wiele, wiele lat temu widziałem ilustracje pokazującą wygląd średniowiecznego miasta. Ładnie osadzone w zakolu rzeki z górującym nad nim potężnym zamczyskiem. Taki obraz zapamiętałem. Niespodziewanie znalazłem niedawno podobną ilustrację.



Tyle, że ilustracja przedstawia współczesny wygląd miasta Český Krumlov. Wydaje się to nieprawdopodobne, ale miasto w całości zachowało swój średniowieczny układ urbanistyczny.

Zapraszam na wędrówkę malowniczymi uliczkami jednego z najładniejszych miast, nie tylko w Czechach, ale i w Europie.

Stara część miasta rozlokowała się w zakolu Wełtawy. Już podczas dojazdu naszym oczom ukazuje się potężna sylwetka zamku,

piątek, 29 lipca 2011

Nýznerovské vodopády

Tym razem zapraszam na wiosenną wycieczkę w okolice czeskiej miejscowości Nýznerov na przedgórzu Gór Złotych lub jak mawiają Czesi Rychlebskich Hor . Właściwie miejscowość to zbyt szumna nazwa, dosłownie kilka domów. Co mnie tam sprowadziło? Przeglądając mapę Jeseników znalazłem informację, że w okolicy tej miejscowości znajduje się rezerwat o nazwie Nýznerovské vodopády.

Dojechac do tej miejscowości można na dwa sposoby. Z Paczkowa przez Javornik, lub z Głuchołaz przez Jesenik. Ja wybrałem drugi wariant. Z Jesenika kierujemy się na miejscowość Zulova i dalej na Nýznerov. Po przejechaniu Nýznerova droga prowadzi ok. 2 km na mały parking.


wtorek, 26 lipca 2011

Zamek Strečno

Jadąc na południe Europy przez Słowację warto zatrzymać się w niewielkiej miejscowości Strečno. Uwagę turystów przyciąga malowniczy zamek wznoszący się na wysokiej skale 103 m nad lustrem rzeki Wag


sobota, 16 lipca 2011

Ciudad de las Artes y las Ciencias

Cóż można napisać o miejscu, które zachwyca na każdym kroku. Gdzie nie spojrzeć, wspaniale rozwiązania architektoniczne łączące się z wielką funkcjonalnością. Po prostu obiekt na miarę XXI w.

Przytoczę opis z Wikipedii, który zawiera podstawowe informacje o poszczególnych częściach tego założenia architektonicznego.

Ciudad de las Artes y las Ciencias (pol. Miasteczko Sztuki i Nauki) – kompleks w Walencji w Hiszpanii, zwane też przez mieszkańców miasta jako dzielnica "przyszłości". Zaprojektowany został przez jednego z najbardziej znanych hiszpańskich architektów Santiago Calatrava przy współpracy Felixa Candela. Na całość kompleksu składają się: centrum kulturalne i rozrywkowe awangardowe budynki. Mieści się tu największe w Europie oceanarium a także delfinarium, kino IMAX, restauracje i muzea. Całość obejmuje obszar 350 000 m². Centrum jest "miastem w mieście" składa się z następujących struktur:

L'Hemisfèric – to konstrukcja architektoniczna o łącznej powierzchni całkowitej 13 000 m². Znajduje się tutaj planetarium, kino nadające filmy w formacie IMAX, można tu także obejrzeć spektakl laserowy.

L'Oceanogràfic – otwarte w 2002 r. największe oceanarium Europy o łącznej powierzchni 110 000 m². Usytuowane jest tu 13 ekosystemów światowych mórz i 500 gatunków pływających zwierząt; zawiera m.in. także rekonstrukcje podziemnych krajobrazów, ogromne delfinarium czy wyspy lwów morskich.

El Museu de les Ciències Príncipe Felipe (Muzeum Nauki) – wielkie muzeum XXI wieku, w którym eksponowane są najnowsze osiągnięcia nauki i techniki. Znajduje się tu gigantyczne wahadło Foucaulta oraz interaktywne wystawy naukowe, gdzie zwiedzający mogą brać czynny udział w eksperymentach.

El Palau de les Arts Reina Sofía – gigantyczna konstrukcja owalna zawierająca różne sceny – zamknięte i na wolnym powietrzu, wystawiane są tu spektakle i koncerty sceniczne oraz grana jest opera.

L'Umbracle – budynek położony w południowej części kompleksu; ma 320 m szerokości i 60 m długości, w jego skład wchodzi także dwupiętrowy parking dla samochodów osobowych (łącznie do 900) oraz autobusów (do 20). Zdobi go ogród porośnięty drzewami zawierający szeroką gamę roślin różnych gatunków.

Przedstawiam kilka zdjęć pokazujących ten kompleks tuz po przejściu nawałnicy burzowej.


poniedziałek, 11 lipca 2011

Zamek Neuschwanstein

Pora zakończyć cykl wycieczek po zamkach Ludwika Bawarskiego. Zamykam go najbardziej znanym zamkiem, którego sylwetka jest znana chyba wszystkim, gdyż była wzorem czołówki filmów Walta Disneya.



Neuschwanstein to zamek jak z bajki, niezwykły, ozdobiony girlandami balkonów i mnóstwem wieżyczek.

Wycieczkę do niego najlepiej połączyć ze zwiedzaniem opisanego już na moim blogu zamku Hohenschwangau, gdyż oba zamki dzieli niewielka odległość ok. 5 km. Trasa wycieczki prowadzi najpierw do malowniczego mostu.

wtorek, 5 lipca 2011

Nowe i Dolne Diery

Zapraszam na ciąg dalszy spaceru po Małej Fatrze.

Po odpoczynku i posileniu się udaję się zielonym szlakiem w kierunku najpóźniej udostępnionych dla turystów wąwozów. Stąd ich nazwa Nowe Diery.
Diery to po słowacku dziury, czyli zmierzam w kierunku dziur w ziemi.

Początkowo szlak wznosi się łagodnie przez około 20 minut i prowadzi zacienionym lasem.


czwartek, 23 czerwca 2011

Horné diery

Kontynuuję opis wycieczki po Małej Fatrze.

Po wejściu w las przez kilkaset metrów idziemy łagodnie w dół wygodną ścieżką. Po pewnym czasie pojawia się niewielki potok, który na tym odcinku łagodnie szemrze umilając mi wędrówkę


sobota, 18 czerwca 2011

Maly Rozsutec - 1343 m npm

Już dawno nie zamieszczałem relacji z górskiej wycieczki. Pora na zmianę. Zapraszam na fotowycieczkę w rejon Małej Fatry na Słowacji.

W zasadzie celem wyjazdu było zwiedzenie malowniczych wąwozów z wodospadami , ale gdy wyszedłem ponad poziom lasów i zobaczyłem imponujący skalisty szczyt przed sobą,


środa, 15 czerwca 2011

Zwiedzamy miasto Tabor

Zapraszam na wycieczkę po starówce zabytkowego miasta Tabor w Czechach.

Nazwa miasta wywodzi się od obozowiska husytów, którzy pojawili się tutaj ok. 1420 r i obrali sobie to miejsce nas swoją stolicę. Nazwa miała nawiązywać do biblijnej Góry Przemienienia Pańskiego, a w szerszym kontekście do przemian religijnych zapoczątkowanych przez Jana Husa. To tutaj powstała frakcja Taborytów, najbardziej radykalnych husytów, którzy pod wodzą Jana Żiżki odnieśli w tamtych czasach wiele sukcesów w walkach religijnych z katolikami.

Zwiedzanie zaczynamy od położonej na południowy zachód od rynku Bochyńskiej Bramy


czwartek, 9 czerwca 2011

Tabor nocą

Tabor to miejscowość w Czechach malowniczo położona na wzgórzu nad rzeką Lužnicą. Więcej o tym zabytkowym mieście napiszę niebawem, a dzisiaj pokazuję kilka zdjęć przedstawiających jego urodę nocną porą.


poniedziałek, 6 czerwca 2011

Wieskirche

W ładnej okolicy Alp Bawarskich w niewielkiej miejscowości Wies



można zobaczyć jeden z najładniejszych kościołów epoki rokoko w Niemczech.

wtorek, 31 maja 2011

Kościół św. Józefa w Baborowie

Tym razem kilka zdjęć pokazujacych drewniany kościół pw. Św Józefa w Baborowie.

Kościół jest jedną z najpiękniejszych i najbardziej okazałych barokowych świątyń drewnianych na Śląsku. Wzniesiony został w latach 1700-1702 z ciosanego drewna modrzewiowego na kamiennej podmurówce w miejscu wcześniejszego kościółka odpustowego. Wokół kościółka znajduje się cmentarz.


środa, 25 maja 2011

Zamek Hohenschwangau

Dzisiaj zapraszam do obejrzenia zdjęć z pięknie położonego pośród gór zamku Hohenschwangau. To tutaj na miejscu ruin XII wiecznej twierdzy Schwanstein, król bawarski Maksymilian II zbudował dla siebie wspaniałą rezydencję. Zamek został przekształcony w neogotycką twierdzę, a wrażenie potęgują piękne widoki na alpejskie szczyty i jezioro Alpsee.



Zamek jest utrzymany w żółtej kolorystyce i posiada bardzo zróżnicowaną budowę z licznymi basztami, wieżami i tarasami

piątek, 22 kwietnia 2011

Wielki Piątek

Delikatnie zdjęto ciało z krzyża
Trzyma je w ramionach matka boleściwa
Ono tak wiele wycierpiało
Niosło krzyż i na krzyżu wisiało
Teraz już od krzyża jest oddalone
W nim serce zwycięskie miłością wypełnione



Zdjęcie przedstawia Pietę przed kościołem św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Toszku

niedziela, 13 marca 2011

Dolina Prądnika

Zamieszczam opis pierwszej w tym roku wycieczki.

Korzystając z ładnej pogody i ciepłego dnia wyruszam z żoną na poszukiwanie wiosny. Trasa prowadzi do Ojcowskiego Parku Narodowego.
Samochód zostawiamy na parkingu Złota Góra i kierujemy się w stronę Ojcowa. Po około 15 minutach marszu jesteśmy przy ojcowskim zamku


Obserwatorzy

Szukaj na tym blogu